Poszukiwanie drogi
Jadwiga Jaroszewska chce służyć bliźnim, zwłaszcza tym, których społeczeństwo pozbawiło godności i odrzuciło, pomimo, że byli jego ofiarami. Szukanie drogi nie było łatwe. Pierwsze kroki kieruje do zgromadzenia niehabitowego, do Sióstr Franciszkanek od Cierpiących w Warszawie. Ale zgromadzenie to nie spełnia jej oczekiwań. To nie jest praca, o której myśli. Przechodzi więc wkrótce do Sióstr Szarytek i w 1919 r. rozpoczyna nowicjat w Warszawie na Tamce. Jednak nie przebywa tam długo, wraca do Piotrkowa.
W roku 1921 poznaje Siostry Zmartwychwstanki i 29 czerwca rozpoczyna aspirat w Kętach. Obłóczyny odbyły się w lutym 1922 r. i młoda nowicjuszka otrzymała imię Wincenta. Pierwsze śluby czasowe składa w lutym 1923 roku i zostaje skierowana do domu w Warszawie na Sewerynowie. Tutaj pracuje jako wychowawczyni klasowa i nauczycielka matematyki na niższych kursach. Prowadzi też szkółkę dwuklasową dla chłopców – uliczników. Zgromadzenie dało wiele młodej profesce, otrzymała formację duchową i uzupełniła wykształcenie. Jednak nie była to praca, której pragnęła się poświęcić. Sama czuje, że nie idzie drogą, na którą została wezwana. Po zasięgnięciu rady swego kierownika duchownego i po uzgodnieniu sprawy ze swoimi przełożonymi pisze prośbę do Stolicy Apostolskiej o zwolnienie ze ślubów czasowych, które otrzymuje 28 grudnia 1925 r. Coraz wyraźniej widzi, że mimo lęku, jaki odczuwa, musi podjąć decyzję założenia nowej rodziny zakonnej.